Enuma – 4.

Cała ,masa znawców i wszelakiego pokroju oświeconych twierdzi jeden za drugim ze Tiamat to jakaś planeta w naszym systemie słonecznym. Nawet co głupsi serwują sobie NICKI jako Tiamat..

To kompletna bzdura.

Piszą swe mądrości a nawet nie wiedzą co oznacza zapis Enuma Elisz. Głupoty i nie stworzone baje ciągnie jeden za drugim.

ENUMA ELISZ to w przekładzie na Polski – PĘKNE NIEBO. A nie wyssane z palca brednie oświeconych.

TIAMAT – to wodna głębia bez dna.

Pokażcie mi planetę którą te puste znawstwo wskazuje w naszym systemie…była,,,,, twierdzą nadęte pyszałki. A co oznacza i określa słowo TIAMAT?

TIAMAT to pierwotna wysublimowana i ukształtowana falująca struktura falującej przestrzeni w Apsu. Za swego pomocnika który wirował w jej strukturach ( wodach ) Miała Boga Gwiazdę MUMMU, który został zniszczony przez nowo utworzoną i powstająca strukturę Nowej Galaktyki, czyli boga EA.

A owi znawcy co za wczesnej zeszli z drzewa twierdzą niezbicie ze Mummu to nasze słonce…a ono jest czy też zostało zniszczone a to co widzimy to jego hologram?

Na treści tego jednego eposu widać kalafonie wybujałych bez rozumów, powielających kit swych poprzedników, co pojęcia nie mieli kiedy swe mądrości pisali..

To tak samo jak nowo jeszcze nie ukształtowany inżynierek, co fachu nie poznał, znawcą jest w temacie medycyny.

Dalsza część Eposu opisuje przygotowania do bitwy,

i to jest najciekawsze i najbardziej cenne,

jakie potwory, bogów i boginie stworzono, by bitwa się zrealizowała. Pokażcie je mi..A ja wam wskaże jednego z tych potworów CZŁOWIEKA SKORPIONA jaki został stworzony w APSU..

Jednego by całe zgraje pyszałków nie miały niepotrzebnie uczty,,

.,,,,,,, Matka Hurbur, twórczyni wszystkich rzeczy,
dostarczyła im broni, jakiej nie ma równej:

zrodziła wielkie smoki
z ostrymi zębami, z pazurami nie oszczędzające nikogo.

Jadem, jako krwią, wypełniła ich ciało.
Straszne potwory przyodziała w grozę,
zaopatrzyła je w blask,

zrobiła je podobnymi do bogów.

Kto na nie spojrzy, ginie od strachu, –
Ich ciało podnosi się nie odwraca się ich pierś. –

Wystawiła jaszczura,

strasznego żmija

i lahami
olbrzymie lwy

i złe psy,

skorpiona-człowieka,
drapieżne ûmi,

rybę człowieka,

rybę-barana.

niosące oręż, który nie oszczędza nikogo,

nie lękające się walki, –

Jej zarządzenia są potężne, są one nie do sprzeciwienia im się.
Ogółem, jak te, stworzyła ich jedenaście

Pośród bogów swych pierworodnych, których zwołała na zgromadzenie,
wywyższyła boga Kingu, zrobiła go wielkim między nimi:
do niego należy iść pierwszym na czele armii,

prowadzić wojsko, –
on niesie broń, poczynającą walkę
Dowództwo w walce..

…..czy nadal naiwny czytelniku będziesz twierdził ze to jest w naszej przestrzeni słoneczno planetarnej?

Wskażcie mi chociaż jedno z wymienionych tu miejsc, nazw, rzeczy czy narzędzi. A dowiecie się gdzie wasz dom i skąd żeście przysłani na tę planetę..

Ten wpis został opublikowany w kategorii Nauka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

14 odpowiedzi na „Enuma – 4.

  1. smyrcin pisze:

    ENUMA ELISZ to w przekładzie na Polski – PĘKNE NIEBO. A nie wyssane z palca brednie oświeconych.

    odpowiedź

    Cudowne określenie ,, Piękne Niebo,,

    Można by napisać poemat na temat gwiazd. Mądrość gwiazd jest wielka i nieskończona.

    TIAMAT – to wodna głębia bez dna.

    odpowiedź

    Widzę serce galaktyki jako wodę wirującej energii gdzie głębia jest bez dna. Głębia bez dna- kojarzę z nieskończonością. To taki pewien wymiar osobliwości w mechanice Nieba. Jak dla mnie bardzo ważny punkt na Niebie.

    Faktyczne jak się widzi wir energii odnosi się wrażenie lejącej wody. To jest według mnie właściwy sposób określenia tego wiru za pomocą słowa woda.

  2. 65.M.K. pisze:

    Jeden za drugim powtarza, przepisuje jedynie : „Gdy w górze” – „Gdy u góry” – „Kiedy na wysokości” – „Kiedy na górze” – „Tam na wzgórzu”. Epos składa się z sylab i może dlatego tworzenie z nich słów jest tak utrudnione, że ich znaczenia nie pokrywają się…

    To pierwszy fragment pierwszej tablicy w transkrypcji łacińskiej wg Dhorme’a.

    e–nu–ma e–lisz la na–bu–u sza–ma–mu = Kiedy na górze niebo jeszcze nie było nazwane,

    szap–lisz am–ma–tum szu–ma la zak–rat = Kiedy na dole ziemia nie miała imienia

    Ap–su–ma risz–tu–u za–ru–szu–un = Wtedy Apsu, pierwotnego prarodzica

    mu–um–mu Ti–ham–at mu–al–li–da–at gim–ri–szu–un = muummu – Tiamat pramacierzy wody – były zmieszane ze sobą.

  3. 65.M.K. pisze:

    dalej jeszcze trudniej :

    me–szu–nu isz–te–nisz i–hi–qu–u–ma = Życia jeszcze nie było, ani zwierza, ani ptaka

    … gi–pa–ra la ki–is–sura su–sa–ra la sze’… Ani pól, ani lasów, Ani drzewa się nie utrwaliły, ani sitowie nie było widzialne
    e–nu–ma ilani la szup–pu–u–ma–na–ma = Żaden z bogów jeszcze nie powstał
    szu–ma la zuk–ku–ru szi–ma–tu la = Żadne nazwisko nie było nazwane,
    ib–ba–nu–u–ma ilani ki–rib sza = żadne przeznaczenie przeznaczone

    bo nic tu się nie pokrywa znaczeniowo…

    • MUKI pisze:

      MK – „”” bo nic tu się nie pokrywa znaczeniowo…..”””
      Wszystko się pokrywa tyle ze przykładem ty sam tego nie rozumiesz, gdyż nie rozumiesz tych których nazwano Sumerami.
      Nie pojmujesz ich podejścia i rozumienia w patrzeniu na świat. Oni żadnych bogów nie wyznawali ale pielęgnowali historie swego domu i pochodzenia.
      Twoi bogowie są martwi to złuda i ułuda – kanciarstwo..
      Ich bogowie to real do dziś, skóry wymazać się nie da.. a różnica w tym szokująca..

      • 65.M.K. pisze:

        „pielęgnowali historie, swojego domu i pochodzenia” w rzeczy samej – tablice znaczą raz – planety, raz – gwiazdy, raz ich konstelacje.
        O bogach (ilu) wspomina się zamiennie, co faktycznie budzi niezrozumienie…
        O Sumerach wiem tyle : „Kwestia Sumirów (Sumerów) – Akadów jest dotąd sporną. Niektórzy (Halevy, jakiś czas Delitsch) przeczą ich istnieniu. Ostatecznie przyjęta się teoria, że Akadowie byli pierwotnymi mieszkańcami Szenaaru, który następnie zdobyli Semici. Dalej zaczęto odróżniać Sumirów, jako nie Semitów od Semitów–Akadów.

        Ostatnio jednak p. Edward Meyer ogłosił pracę, w której dowodzi, że Sumirowie przybyli do Mezopotamii później od Semitów (Die Sumerier und Semiten in Babylonien).

        Moi bogowie nie są martwi, choć nie są też żywi ( w naszym znaczeniu)… I ani to złuda, ani ułuda, są bytem – istniejącym…

        • MUKI pisze:

          Mk nie klonuj moich wypowiedzi lub ich częsci i nie wklejaj w swe wstawki. To ze się to nie godzi to raz a dwa ohydnie to wygląda..

        • MUKI pisze:

          MK nie powielaj czyichś wypocin bez z rozumienia tego co głosisz.

          Na skałach Marib , na ołtarzach wotywnych wykuto teksty starsze niż Sanskryt a wtedy twych żydków nie było nawet w projekcie……..
          dopiero eony potem scyzorykiem się pociachali i przypisali sobie osiągi tych których już nie było…………
          A zaczynali się chlastać kiedy Wiekowy starzec powiedział DOŚĆ…….

        • 65.M.K. pisze:

          Muki – klonuję twoje kwestie aby było wiadomym do czego się odnoszę – stosowny cudzysłów – a i zgodnie ze starą zasadą… ( nawet teraz gdy komentarze są zagnieżdżone trudno odnieść je konkretnej wypowiedzi). Nieładnie to wygląda jak piszesz o czymś ohydnie…

          O „czarnogłowych przybyłych ze wschodu” wiem tyle co z książek (a i autorów przytoczyłem)… Ich publikacje czytam ze zrozumieniem – ale widzę też, że pisali bez rozumienia o czym napisali… – Nie są moi – jam blondyn z zachodu, a ciemny jak ta tabaka w wołowym rogu… – w te i nie tylko te „klocki”…

          „Wiekowy Starzec powiedział DOŚĆ…” – to jakby mi znane (z twoich podwieszeń) – mógłbyś dorzucić parę słów wyjaśnienia…

          Nie mam i nie miałem nigdy zamiaru „ciągnąć ciebie za język” – jedynie o co proszę to to czego o czymś nie wiem, czego pewny nie jestem… a chciałbym pamiętać lub zapamiętać z twoich wpisów…

  4. 65.M.K. pisze:

    tu trochę łatwiej – pojawiają się imiona…

    Lah–mu u La–ha–mu usz–ta–pu–u… = Powstali naprzód Lahmu i Lahamu

    adi ir–bu–u… = Aż upłynęły czasy…

    An–szar u Ki–szar ib–ba–nu e–li–szu–nu = Narodzili się wtedy Anszar i Kiszar

    ur–ri–ku ume… us–si–ru… = Aż upłynęły czasy… Wtedy się zjawił

    Anu a–pil–szu–nu da–ni–nu = Anu, syn ich potężny

    Anszar… = Anszar…

    za to powtórzona fraza „Aż upłynęły czasy…” nie ma odzwierciedlenia sylabowego…

    Konstatacja Muki’ego o zżynaniu (jeden od drugiego) jak najbardziej słuszna. Jego tłumaczenie : „ENUMA ELISZ to w przekładzie na j.polski – PĘKNE NIEBO„, nie tylko jest mądre ale i piękne…  

    • MUKI pisze:

      „ENUMA ELISZ to w przekładzie na j.polski – PĘKNE NIEBO„, nie tylko jest mądre ale i piękne…

      Widzisz to mój przekład..na ten język..

      • 65.M.K. pisze:

        I see you through the water,

        a i on to taka głębia ( wodna i bez dna)…

        bo ja zobaczyłem 14 lat temu i do teraz wzrok mnie nie zawodzi…

  5. andrzejz975 pisze:

    Witam

    …….Człowiek-skorpion, jedyne skojarzenie jakie mam to to ze się składał z wielu gwiazd (o ile pamięć mnie nie myli). Tabliczka przedstawiającą podróż Nibiru (w lewym górnym rogu tabliczki odpowiednik mapy przdstawionej przez Pana, pod spodem człowiek skorpion….. no nic takie luźne skojarzenie.

    Pozdrawiam

    • MUKI pisze:

      andrzejz975
      I bardzo słuszne skojarzenie, Sumerowie zapisali wszystkich niebieskich bogów wedle jakości i kolejności,
      na jednej tabliczce – genialny zapis pełnej historii rasy ludzkiej… Niepowtarzalny w swej wymowie…

  6. BasiaB pisze:

    „Wskażcie mi chociaż jedno z wymienionych tu miejsc, nazw, rzeczy czy narzędzi. A dowiecie się gdzie wasz dom i skąd żeście przysłani na tę planetę..”

    Nie dam rady, jednak śledzę z zapartym tchem i czytam o faktycznym powstaniu Wszechświata.

    „TIAMAT – to wodna głębia bez dna.”

    Tiamat – nie raz słyszałam( w moich nagłych odsłuchach): to matka, jednak do tej pory w ogóle nie wiedziałam gdzie i jak umieścić tą informację. Wielka Woda – Tiamat, a przecież składamy się w 80% z wody.

    Chińczycy w swojej wielkiej TCM, czyli Tradycyjnej Chińskiej Medycynie od tysięcy lat nauczają: woda określa żywioł żeński w tzw. 5 Przemianach, 5 elementów żywiołów. Natomiast Ogień to żywioł uznawany za męski.

    „Pięć Przemian to teoria medycyny chińskiej stosowana w leczeniu, dietetyce i profilaktyce zdrowotnej. Oparta jest ona na przyporządkowaniu wszystkich zjawisk pięciu żywiołom: wodzie, drzewu, ogniu, ziemi, metalowi.”

    Sumeryjskie zapisy są wcześniejsze od zapisów TCM o jakieś 1200 lat, oczywiście wg dostępnych nam źródeł. Cały „nowy” zapis historii i nauki Chin powstał dopiero w czasie, kiedy w Chinach nastał Żółty Cesarz, Muki już o nim pisał – nie wiadomo skąd się wziął, był ogromnym człowiekiem, wielkim, miał co najmniej 3 metry wzrostu, oprócz tego oczywiście posiadał niespotykaną wcześniej wiedzę, zapewne dlatego wszelkie poprzednie zapisy, księgi i biblioteki Żółty Cesarz kazał spalić. Sprzed jego panowania nie uchowała się nawet karteczka.

    To tak gwoli dygresji, bo Nasza Ziemia ma bardzo ciekawą historię, ale już niewiele ludzi wie co tak naprawdę się tu działo przed wiekami, natomiast ja osobiście bardzo bym chciała poznać prawdę i skąd mnie tu przysłano.

    Muki nie raz mówił, że zbyt szybki puls, mam taki od zawsze, świadczy o pochodzeniu z innej planety. Jednak z tego co wiem, bardzo dużo osób, które znam ma właśnie zbyt szybki puls, co oznacza, że tak naprawdę to sporo nas tu przysłano :)

Dodaj komentarz