Darowizna:

Szacowni i Szanowni znawcy, przyjaciele i myśliciele.

Dziś dosięgną mnie i dostąpiłem zaszczytu, którego ani nie prosiłem ani nie sugerowałem Po 30 latach wspomagania innych i innym, przyznam ze nie wszystkim jednakowoż a wielu i nic,

I od nikogo z mnóstwa tych, co korzystali i skorzystali ni słowa dziękuje.

Tak minęło zgoła 30 lat mojego skromnego zaangażowania. No niedługo będzie,,,, ale już prawie.

Otrzymałem ofertę od osoby, którą znam niedługo zaledwie, no prawie nic, dla tej osobowości nie uczyniłem niczego, nie dałem, niczym nie obdarzyłem, czy ofiarowałem.

A otrzymałem propozycje wpisania na moje konto kwoty 1000 zł.

Za co? Ano za nic ot tak.

Skontaktowałem się z darczyńcą i podziękowałem serdecznie, ale daru takiego i szczodrości odmówiłem przyjęcia.

Skontaktowałem się darczyńcą, bo chciałem wiedzieć, dlaczego powstała taka propozycja i taki zaszczyt i wyróżnienie, oraz co wpłynęło na takową decyzję.

Nie otrzymałem stosownego wyjaśnienia.

Po prawie 30 latach to wielkie wyróżnienie i dla mnie niebywały zaszczyt .

Dziękuje za darowiznę, ale odmawiam jej przyjęcia jednocześnie dziękując wielce. Mówię ze darczyńca w każdej chwili każdego dnia ma u mnie otwarte konto. Jeśli będą tylko mógł spełnię każde jego życzenie.

Jak zakończę pozytywnie swój projekt, a nie wiele do końca pracy obdarzę go na pamiątkę tego gestu wieczną lampą, która będzie świecić tak długo jak zechce i kiedy zechce…..

 A darczyńcy z całego serca dziękuję za gest i ofertę darowizny:.

Pozdrawiam:

Darczyńca to osoba, która tu zagląda na ten blog. Więc i przeczyta ten anons… Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuje:

Ten wpis został opublikowany w kategorii Dusza. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

8 odpowiedzi na „Darowizna:

  1. Opinio pisze:

    Budujące.

  2. MK pisze:

    dobroczyńca (po prostu) – człowiek dobry – empatyczny z Pana Gość.
    nie znamy Pana ani Innych osób tu, jedynie, zaglądających – ale miło by było poznać….
    bo to wielkie wyróżnienie a i dla nas niebywały zaszczyt by był… (mk)

  3. MUKI pisze:

    ale miło by było poznać….
    o nie ja mówię nie, to nie jest napis na ścianie.

  4. MK pisze:

    to nie jest napis na ścianie.
    no pewnie – to ma być „napisanie” – pisanie u Ciebie na blogu i takie to poznanie…

    • MUKI pisze:

      Dostałeś ofertę, propozycje?
      Nie???? to po co Ci wiedzieć kto to?
      Chcesz zajeździć go jęcżącą ofertą o wsparcie?
      Wystarczy ze ja jestem z tego powodu dumny………. liczy się gest fakt, sama chęć, , Nikt inny na to nie wpadł prze jak mówiłem niemal 30 lat…….
      ten zaszczyt należy do mnie i z nikim się nie będę dzielił wiedzą.
      Napisałem podwieszenie aby darczyńca wiedział ze doceniam jego gest, ponad wszystkie inne……..

    • MUKI pisze:

      pisanie u Ciebie na blogu i takie to poznanie…

      Nie zrozumiałem zazdrość cię zżera czy inny robak cie drąży??????? Kiedy straciłem poprzez swa dobroczynność i lekkomyślność 4 000 nie było żadnego chętnego mnie wesprzeć. Więc jak mówią w slangu podwórkowym ….. ZBASTUJ……..

  5. MK pisze:

    Nikt inny na to nie wpadł przez jak mówiłem niemal 30 lat…
    Oj skleroza – Skleroza. może ja to i Nikt, i dla ciebie jestem „nikim” a to jakby wyróżnienie
    – po oglądnięciu Aqua Mena… co nie?
    i apro-po „po co Ci wiedzieć kto to?” – „Chcesz zajeździć go jęcząca ofertą o wsparcie? ”
    nie chcę wiedzieć ani zajeżdżać – niczego i nigdzie – po prostu miło by było w takim towarzystwie po przebywać – co nie ?

  6. MK pisze:

    Oczywiście, że mogę zaprzestać ….
    mogę też wyluzować…
    dobrze że żyjesz….

Możliwość komentowania jest wyłączona.